Kaszubski kwas buraczany

Warzywa starannie szczotkujemy pod bieżącą wodą (ja osobiście obieram bardzo cienko), kroimy na ok. 1cm. talarki. Z jabłek usuwamy gniazda nasienne, kroimy w ćwiartki. Zalewamy ciepłą, przegotowaną wodą (do poziomu ok. 3 cm. do wierzchu z powodu piany), wrzucamy przyprawy i kromkę razowca. Wstawiamy do ciepłego pomieszczenia, nakrywamy, pozostawiamy w takich warunkach na ok. 4 dni, aż zawartość wyraźnie "zacznie pracować". Od czasu do czasu warto przemieszać zawartość dla lepszej fermentacji.

Po tym czasie wyciągamy starannie chleb, dolewamy wody "do pełna" i pozostawiamy jeszcze na ok. 3 dni. Po tym czasie zlewamy płynną zawartość (powinna osiągnąć konsystencję kisielu).

Uwaga: do warzywnych pozostałości można wlać raz jeszcze wody (ale już znacznie mniej, do około 3/5 wysokości kamionki) i tym razem lekko posolić do smaku. Nie trzeba dodawać chleba, proces i tak ruszy. W taki sposób uzyskamy mniej skoncentrowany kwas, ale mimo wszystko smak będzie w pełni zadowalający.

Możliwości wariacji: według osobistych upodobań można dodać do buraków np. grubo pociętą kapustę, zieleń pietruszki, pora... Kamionka jest otwarta na propozycje:).